EN

5.01.2007 Wersja do druku

Tajemnica czaszki z Connemary

"Czaszka z Connemary" w reż. Kazimierza Kutza w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Katarzyna Frankowska w portalu TVP.

Na scenę wchodzą kolejno: babcia Maryjohnny, która dorabia handlem darmowymi folderami dla turystów, a następnie jej wnukowie - wyrostek o imieniu Martin - uczestnik dyskotekowych jatek - i Thomas - oddany służbie policjant. Zaglądają do Micka Dowda, wdowca z siedmioletnim stażem. Robią to, bo gospodarz, kiedy się rozgada, sięga po bimber i czasem przy okazji nalewa trochę gościowi. Mick Dowd zarabia na chleb, wykopując zwłoki z miejscowego cmentarza. Powód? Brak miejsca na nowe groby. Akcję pozbywania się ludzkich szczątków w miarę napływu kolejnych nadzoruje miejscowy proboszcz. Rzecz jest utrzymywana w tajemnicy. Wiedzą o tym jeszcze tylko Thomas i jego rodzina. Historia dzieje się na irlandzkiej prowincji w epoce bingo - gry, która pochłania babcię Maryjohnny. W na wpół realnym świecie żyje zresztą każdy z gości Micka Dowda. Thomas konkuruje w pracy zawodowej z porucznikiem Colombo i policjantami z Miami. Mairtin związał się emocjonaln

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tajemnica czaszki z Connemary

Źródło:

Materiał nadesłany

WWW.tvp.pl/04.01

Autor:

Katarzyna Frankowska

Data:

05.01.2007

Realizacje repertuarowe