"Tajemnica beletrysty, czyli ostatnia czytelnia w Imielinie" Mateusza Lewandowskiego, Karoliny Norkiewicz i Michała Sufina w reż. Michała Sufina w Klubie Komediowym w Warszawie. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.
Elitarne. Zupełnie nie dla tych, co istotnie zabraliby się z konwią kwiaty zła podlewać. I nie dla tych, którym słowo "pagina" kojarzy się jednoznacznie. Myślący, że Cymelia to takie nowoczesne imię dziewczyńskie, także wyjdą z Klubu zdezorientowani. Oraz ci, których zdaniem stosunek przeszkadza kontynuowaniu lektury, tak, ci również. "Tajemnica beletrysty" - i piszę to najzupełniej poważnie - jest bowiem cudownym hołdem złożonym i literaturze, i mniejszości czytającej, zwanej też inteligencją, która - jeśli takie spektakle powstają, a widz się na nich pojawia - jeszcze nie zginęła, i rzekłbym, że ma się zupełnie dobrze. Naturalnie, że nie wyłapałem wszystkiego, ale trochę tych puszczeń ócz, aluzji, cytatów wprost i przekręconych rozpoznałem, przed erudycją autorów - czapka z głowy. Katarzyna Kołeczek - jak zawsze śliczna, utalentowana i cudownie zabawna. Szymon Roszak znów w świetnej formie; znakomita, a zdaje się debiutuj�