"Zemsta" Aleksandra Fredry w reż. Adama Nalepy w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu. Pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Zachodnim.
Ten fakt nie podlega dyskusji - w nieco dziś archaicznie brzmiącym (choć świetnie zrytmizowanym i wciąż pełnym wdzięku) tekście "Zemsty" ukrył Aleksander Fredro głęboką, i przykrą dla nas, analizę polskiego charakteru narodowego. W mocno zarysowanych postaciach-typach nie ma miejsca na niuanse zachowań czy ocen, jest za to prawda o polskich wadach, odpornych na zmieniające się czasy i okoliczności. Dlatego tak często grywa się "Zemstę" we współczesnym anturażu; z różnym zresztą powodzeniem. Teatr Zagłębia w Sosnowcu poszedł dalej i umieścił akcję komedii w przyszłości. W 2022 roku. Od razu zresztą, tak w piątej minucie spektaklu, narzucając widzom jedyny trop interpretacyjny: w Polsce mamy wtedy kolejny stan wojenny, naród pozostaje w stanie totalnej nienawiści wzajemnej, a postawy pacyfistyczne, bądź antyklerykalne, manifestuje się potajemnie i w pojedynkę. I mogłaby ta futurystyczna "Zemsta" być interesującym teatralnym eksperymen