Jutrzejszą premierą "Wesela" w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu Krystyna Meissner, szefowa toruńskiej sceny żegna się ze swoim teatrem. Spędziła w nim kilkanaście lat. O "Weselu" Wyspiańskiego mówi się, że można go zagrać tylko w teatrze, który ma kompletny zespół aktorski. Spektakl wymaga zaangażowania ponad 30 aktorów. Jego realizacje są na ogół dość kosztowne, jednocześnie spośród wszystkich dramatów Wyspiańskiego, to właśnie "Wesele" cieszy się nie słabnącym zainteresowaniem, zarówno reżyserów jak i widzów. Krystyna Meissner od dawna nosiła się z zamiarem wystawienia dramatu, jednak nie pozwalały jej na to połączone obowiązki szefa teatru i dyrektora międzynarodowego festiwalu "Kontakt". Udało się dopiero teraz. W toruńskiej inscenizacji występuje cały zespół teatru. Autorką scenografii jest współpracująca stale z Meissner - Aleksandra Semenowicz z Warszawy, muzykę skomponował Jacek Ostaszewski z Krakowa (kiedyś zwią
Tytuł oryginalny
Ta ostatnia premiera
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Regionalna nr 295