EN

26.04.2006 Wersja do druku

Ta magia nie działa

"Wolny strzelec" w reż. Marii Sartovej w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Andrzej Chylewski w Głosie Wielkopolskim.

O takich zdarzeniach mówi się, że nastąpiły we właściwym miejscu i czasie. Lub, że był to strzał w dziesiątkę. Właśnie bowiem - premiera "Wolnego strzelca" odbyła się w Berlinie 18 czerwca 1821 roku - obchodzono w Niemczech rocznicę zwycięstwa koalicji prusko-angielskiej nad Napoleonem pod Waterloo. Więc przesycona już operą włoską publiczność niemiecka przyjęła "Strzelca" jako manifestację narodową. A w Europie głównie poeci i muzycy przyjęli role heroldów obwieszczających narodziny nurtów narodowych, zwłaszcza opery romantycznej. Oglądając dziś kolejną wersję "Wolnego strzelca" (premiera odbyła się w sobotę, 22 kwietnia), konstatuję, że w erze "Matriksa" i "Harrego Pottera" oraz produkcji z gatunku fantasy ta magia nie działa. Nie ożywiła jej manipulująca oryginalnym librettem poety F. Kinda reżyseria i wizualizacje Marii Sartovej, ani dekoracje Waldemara Zawodzińskiego. Zagubił się gdzieś magiczny las, pobłądziły lub nie wypa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ta magia nie działa

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 96/24.04.

Autor:

Andrzej Chylewski

Data:

26.04.2006

Realizacje repertuarowe