Na swój benefis - 25 lat pracy artystycznej - Ewa Wycichowska wybrata suitę baletową "Carmen" Rodiona Szczedrina, który opracował ją na motywach słynnej opery Georgesa Bizeta. Mechaniczny przekaz świetnie nagranej przez Orkiestrę "Amadeus" pod dyrekcją Agnieszki Duczmal warstwy muzycznej, urozmaiciło żywe wykonanie kompozycji gitarowych Heitora Villa-Lobosa przez Przemysława Chałuszczaka. Wycichowska kreująca partię tytułową ograniczyła się tym razem wyłącznie do roli wykonawczyni i poddała się wizji choreograficznej Jerzego Makarowskiego. Wbrew muzyce inspirowanej folklorem pirenejskim i latynoamerykańskim z bolerem, habanerą i seguidillą na czele, choreograf zaproponował mocno dyskusyjny układ baletowy. Nie można się było dopatrzeć tak charakterystycznych i oczywistych dla "Carmen" cech tańców hiszpańskich, typowych gestów i ruchów ciała. Scenografia i kostiumy Władysława Wigury, także podporządkowane swoiście pojmo
Tytuł oryginalny
Ta liryczna, krucha Carmen
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wielkopolska nr 283