EN

1.09.2008 Wersja do druku

Szykujemy niespodzianki

- Szczęśliwie nie mamy problemów z brakiem widzów. Zaglądają oni do nas
chętnie i tłumnie - mówi PAWEŁ GABARA, dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego.

Zespół Gliwickiego Teatru Muzycznego pojechał w ubiegłym tygodniu do Krynicy na tradycyjny festiwal im. Jana Kiepury. Który to już raz gościliście latem w tym uzdrowisku? - W tym roku obchodziliśmy maleńki jubileusz 5-lecia naszych stałych wizyt na Europejskim Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy. Zazwyczaj prezentujemy tam każdego roku dwa przedstawienia operetkowe lub musicalowe. Pięć lat temu byliśmy w Krynicy z "Zemstą nietoperza", którą powtórzyliśmy w tym roku na specjalne życzenie dyrektora Bogusława Kaczyńskiego. W jaki sposób zostaliście przyjęci przez krynicką publiczność? - Ogromnie nas cieszy, iż na naszych przedstawieniach Pijalnia Główna wypełnia się całkowicie i wiele osób dopytuje się o dodatkowe bilety. Publiczność festiwalowa jest ogromnie wymagająca. W Krynicy występują przecież największe gwiazdy i wspaniałe zespoły. Widzowie w dyskusjach, które słyszy się ustawicznie na krynickim deptaku, nieustannie porów

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szykujemy niespodzianki

Źródło:

Materiał nadesłany

Miejski Serwis Informacyjny - Gliwice nr 35/28.08

Autor:

Zbigniew Lubowski

Data:

01.09.2008