"Grease" w reż. Macieja Korwina w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Piotr Wyszomirski w Gazecie Świętojańskiej.
Po ogromnym sukcesie "Spamalota" tym razem rozczarowanie. Największą słabością "Grease" Macieja Korwina, zapowiadanego jako rockandrollowa jazda bez trzymanki, jest sam rock and roll. Fabuła "Grease" jest wyjątkowo nieskomplikowana. Sandy Olson (Dorota Białkowska) rozpoczyna rok szkolny w nowej szkole, w której napotyka Danny'ego Zuko (Marek Kaliszuk), swą letnią miłość. Sandy nie zmieniła się od lata, nadal jest Czerwonym Kapturkiem, za to Danny po wakacjach wraca do swej głównej roli przywódcy gangu T-Birds. Musi dbać o swą pozycję, więc nie może pokazać przed kumplami słabości, za jaką uznana byłaby miłość. Po krótkim i nieskomplikowanym ciągu zdarzeń rzecz nieuchronnie zmierza ku szczęśliwemu rozwiązaniu. Banał historii może drażnić i zniechęcać, nawet jeśli patrzymy nań w kontekście gatunkowym musicalu.Danny Zuko to nie Alex DeLarge, a T-Birds to nie gang wpadający na drinki do Korova Milky Bar, ani naw