Szwajcarskie władze nie wydadzą Stanom Zjednoczonym reżysera Romana Polańskiego. Uchylono również ograniczenie wolności stosowane wobec Polańskiego.
Powodem decyzji o odmowie wydania Stanom Zjednoczonym Romana Polańskiego było to, że "nie można wykluczyć z całkowitą pewnością błędu we wniosku ekstradycyjnym USA" - oświadczyło w poniedziałek szwajcarskie ministerstwo sprawiedliwości. Stany Zjednoczone nie mogą składać apelacji od poniedziałkowej decyzji szwajcarskich władz o niewydaniu USA reżysera - oświadczyła na konferencji prasowej w Bernie szwajcarska minister sprawiedliwości Eveline Widmer-Schlumpf. Roman Polański, który ma polskie i francuskie obywatelstwo, w areszcie domowym w Gstaad czekał na wynik postępowania ekstradycyjnego. Wszczęto je po zatrzymaniu go na lotnisku w Zurychu 26 września 2009 roku na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania. Reżyser został w 1977 roku uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey. Jednak przed ogłoszeniem wyroku potajemnie opuścił Stany Zjednoczone, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warun