EN

16.07.1969 Wersja do druku

Szukając stylu

Nasz teatr współczesny, obchodzący swoje dwudziestopięciolecie, jest pierwszym w historii polskiej sceny teatrem powszechnym i arty­stycznym zarazem. Powstał w określonych warunkach społecznych i politycznych. Odbudował się i rozbudował do niespotykanych przedtem rozmiarów, stworzył własny, odrębny charakter i styl. Sta­nowi - co można już powiedzieć z dzisiejszej perspektywy - osob­ną epokę w dziejach naszej sceny. Czy te 25 lat, to w historii na­szego życia teatralnego dużo, czy mało? Chyba jednak bardzo dużo.

Historię polskiego teatru można mierzyć w bardzo różny sposób. Kiedy zaczyna się ją od działal­ności Bogusławskiego, wydaje się bardzo krótka. Może nawet uboga. Kiedy sięgnie się głębiej, spogląda­jąc na mapę dziesiątków teatrów szkolnych, konwiktowych, dworskich pokrywających cały obszar Rzeczy­pospolitej w XVI, XVII, XVIII na­wet wieku, kiedy uzmysłowi się so­bie zasięg i zakres działania węd­rownych zespołów plebejskich, wte­dy okazuje się ona zupełnie inna. A Bogusławskiego wypada nazwać nie "ojcem sceny narodowej", ale jej odnowicielem. Czytałem niedaw­no niezbyt obiektywną recenzję w jednym z pisań francuskich, poświę­coną wystawie sztuki polskiej w Paryżu. Tytuł tej recenzji mówił sam za siebie: "Kiedy Polacy nazywali się Belotto"... Ale i autor tej nieprzychylnej dla nas opinii nie mógł odmówić oryginalności i sa­modzielności niektórym obiektom prezentowanym na wystawie, prze­de wszystkim portretom trumien­nym.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Współczesność nr 15

Autor:

Jan Kłossowicz

Data:

16.07.1969

Realizacje repertuarowe