Była równie wspaniałą hrabiną, co kobietą pracującą. Wybitna aktorka komediowa Irena Kwiatkowska nie żyje.
Urodziła się w 1912 roku, w 1935 roku ukończyła Wydział Aktorski Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie. "Warunków to pani nie ma" - powiedział na jej widok założyciel i ówczesny szef PIST-u Aleksander Zelwerowicz. Potem Kwiatkowska stała się jego ulubienicą. Tramie przepowiedział jej rozwój kariery: "Powoli będziesz pięła się w górę, a w drugiej połowie życia nie będziesz schodzić ze sceny". Zadebiutowała w tym samym roku niemą rolą tytułowego owada w spektaklu według "Świerszcza za kominem" Dickensa. Pochodziła z biednej rodziny. Ojciec był warszawskim zecerem, zapalonym czytelnikiem książek, na które - jak wspominała - wydawał większość zarobków. Walczyła w Powstaniu Warszawskim. Grała w tajnych przedstawieniach, współpracując m.in. z Leonem Schillerem. Cudem uniknęła wywózki do Auschwitz - do czasu wkroczenia Armii Czerwonej ukrywała się w Makowie Podhalańskim. Do zawodu wróciła tuż po wojnie. Najpierw wystę