Po raz pierwszy mamy okazję oglądać na polskiej scenie adaptację dzieła Isaaca Bashevisa Singera - laureata Nagrody Nobla z 1978 roku. jednego z ostatnich twórców żydowskich piszących w jidisz. Stało się to za sprawą Jana Szurmieja, który przedstawił na scenie wrocławskiego Teatru Współczesnego "Sztukmistrza z Lublina" - spektakl niezwykle widowiskowy, bogaty i różnorodny, ale też bardzo kontrowersyjny. Pierwowzorem literackim jest powieść Singera o tym samym tytule, wydana w Polsce w 1983 roku. Tytułowy jej bohater - Jasza Mazur to postać złożona i wielopłaszczyznowa. Jasza jest Żydem, żyje wśród chasydów w świecie radosnego rozmodlenia i religijnej ekstatyczności. W tańcu i śpiewie wyrażają chąsydzi swą nierozerwalną więź z Bogiem. W ich świecie wartości dążenie do prawdy objawionej w Torze jest najważniejszą misją prawdziwego Żyda. Jasza jednak coraz bardziej oddala się od swej duchowej ojczyzny; jest sztukmi
Tytuł oryginalny
Sztukmistrz z Lublina
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Powszechny nr 15