EN

20.12.2004 Wersja do druku

Sztuki z probówki

Przegląd Laboratorium Dramatu przy Teatrze Narodowym okazał się ostrym portretem polskiej rzeczywistości w sztukach nowych autorów - pisze Roman Pawłowski.

Laboratorium Dramatu, którym kieruje znany dramatopisarz Tadeusz Słobodzianek, powstało w odpowiedzi na ożywienie w polskiej dramaturgii. Ostatnie sezony przyniosły serię błyskotliwych debiutów, teatry rzuciły się na nowe utwory. Tylko w ostatnim sezonie na afisz weszło czterdzieści parę nowych polskich sztuk. Problem w tym, że nowa dramaturgia, choć tworzona z pasją, jest niedoskonała warsztatowo. To skutek braku praktyki teatralnej - autorzy mają rzadko kontakt z realizatorami swoich utworów, na ogół nie znają realiów pracy na scenie. W takich potęgach dramaturgicznych, jak Niemcy czy Anglia, dramaturg jest członkiem zespołu teatralnego, w Polsce tylko nieliczne teatry, jak gdański Teatr Wybrzeże, mają swojego dramaturga. Laboratorium Dramatu powstało, aby to zmienić. Teatr prosto w oczy Zakończony w sobotę [18 grudnia] przegląd siedmiu przedstawień warsztatowych pokazał, że współpraca autora z teatrem przynosi dobre efekty. Dramatopisarz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sztuki z probówki

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 297

Autor:

Roman Pawłowski

Data:

20.12.2004