WROCŁAWSKI Teatr Polski wystawia na Scenie Kameralnej prapremierowy dramat Jerzego Zawieyskiego "Ziemia nie jest jedyna". Proponuje go i będzie grać równocześnie z "Weselem" Wyspiańskiego. Bardzo słusznie, bo jest to dramat poetycki, misteryjny, z gatunku nieco zapomnianych przez współczesność. Wysokogórska dolina, opuszczone stanowisko, kosmici, wojsko... Ale nim dramat ten i przedstawienie omówimy w oddzielnym tekście dajmy upust radości, że może to jaskółka, która przynosi... powrót Jerzego Zawieyskiego na sceny? Dla człowieka, który wiele lat badał twórczość pisarza, jest to fakt oczekiwany i oczywisty. Kiedyś musiał wrócić. Nie mógł być wszak zapomniany rasowy dramaturg, kiedy tyle szmiry dookoła. Miejmy nadzieję, że również w telewizji i radiu zacznie się sięgać po polską dramaturgię, i wprowadzać ją w miejsce trzeciorzędnej dramaturgii obcej, przerabiającej nic nikogo nie obchodzące tematy. Jako wstęp do właści
Tytuł oryginalny
Sztuka Zawieyskiego we Wrocławiu
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne nr 246