"Czego nie widać" w reż. Marcina Sławińskiego w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Pisze Ewa Jarzębowska w Gazecie Wyborczej - Olsztyn.
Teatr Jaracza zaczął rok 2006 premierą utworu Michaela Frayna "Czego nie widać" - to zabawna sztuka, w której autorzy śmieją się ze świata teatru. "Czego nie widać" Michaela Frayna, w reżyserii Marcina Sławińskiego, to komedia o błahych konfliktach, rozgrywających się w teatralnym światku. W pierwszej części oglądamy nerwowe przygotowania do premiery spektaklu "Co widać". Atmosfera prób jest napięta, bo do pierwszego przedstawienia zostało1 kilka godzin. Poznajemy prywatne kłopoty aktorów, które decydują o niedyspozycji na scenie. W drugiej części scena przeobraża się w teatralne kulisy i możemy zobaczyć to, czego zwykle nie widać. Ukazuje się zaplecze: rusztowanie podtrzymujące dekoracje, przygotowane rekwizyty i nerwowe zachowania aktorów. Trzecia odsłona to przedstawienie grane kolejny raz, gdy wszystko "się sypie". Reżyser stopniuje napięcie i wciąga widzów w życie teatralnego światka. Jak na dobrą farsę przystało w "Czego nie