EN

1.06.2012 Wersja do druku

Sztuka protestu

Genezy protestu rozpoczętego w marcu przez środowisko teatralne należy szukać we Wrocławiu. Punktem zapalnym stała się koncepcja wicemarszałka województwa dolnośląskiego Radosława Mołonia, który wystąpił z postulatem zastąpienia dyrektorów tamtejszych teatrów menedżerami ze świata biznesu. Plan ten miał objąć w pierwszej kolejności Wrocławski Teatr Polski, Operę Dolnośląską oraz Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy - sceny liczące się i odnoszące sukcesy. Pomysł marszałka rozbudził obawy, że sztuce coraz bardziej zagraża komercjalizacja, a co za tym idzie, przeobrażenie teatrów artystycznych w sceny rozrywkowe... Teatr Polski zareagował niemal natychmiast; brawa po każdym marcowym przedstawieniu w Teatrze Polskim przerywane były odczytaniem oświadczenia-sprzeciwu. Wrocławski protest szybko zaowocował solidarną, ogólnopolską akcją środowiska teatralnego. Podstawowym narzędziem sprzeciwu stał się list ludzi teatru "Teatr nie jest

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sztuka protestu

Źródło:

Materiał nadesłany

Didaskalia nr 6

Autor:

Aleksandra Konopko

Data:

01.06.2012

Realizacje repertuarowe