18. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
Jak Opatrzność pozwoli i zdrowie dopisze, spotkamy się za rok - powiedział Bartłomiej Ostapczuk, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Mimu, na zakończenie imprezy. Niewiele brakowało, aby osiemnasta edycja festiwalu się nie odbyła. Przyczyna: brak finansów. Ministerstwo kultury jakoś w tym roku nie było zainteresowane dofinansowaniem przeglądu sztuki mimu. Wniosek o dofinansowanie został rozpatrzony odmownie. Dopiero po odwoławczym, dramatycznym i w pełni zasadnym liście Bartłomieja Ostapczuka do ministra Piotra Glińskiego sytuacja uległa zmianie. Także widzowie, sympatycy teatru pantomimy, podjęli aktywne działania, pisząc interwencyjne listy do resortu kultury. W końcu ministerstwo dofinansowało przedsięwzięcie. Niezbyt hojnie, ale pozwoliło to na kontynuację tego wspaniałego dzieła, jakim jest festiwal. Tyle tylko, że ministerialny grosz przyznano dopiero na niecałe dwa tygodnie przed rozpoczęciem festiwalu, co zaważyło na bardzo skromn