- Katolicy nic nie mogą ocenzurować, bo sztuka jest legalna, nie stworzyłem nielegalnej sztuki, nie narusza konstytucji. Istnieje coś takiego jak wolność ekspresji i ja jako artysta mogę z niej korzystać - mówi Rodrigo Garcia, reżyser sztuki "Golgota Picnic".
Mikołaj Lizut: Jak pan odebrał wiadomość o tym, że pański spektakl na festiwalu Malta w Poznaniu został odwołany pod wpływem protestów radykalnych katolików i nacjonalistów? Rodrigo Garcia, reżyser "Golgota Picnic": - Dostałem wiadomość od dyrektora festiwalu dwa dni przed wyjazdem, kiedy już byłem praktycznie gotowy do podróży. Powiedziano mi, że, niestety, spektakl zostanie odwołany, więc poprosiłem, żeby dano mi jedną noc na przemyślenie całej sprawy. Na początku pomyślałem, że nie powinienem przyjeżdżać do Polski - jeśli sztuka została odwołana, mogłem po prostu zostać w domu. Ale moja rola na festiwalu Malta nie kończyła się tylko na wystawieniu sztuki - jestem kuratorem jednej sekcji w czasie festiwalu i miało przyjechać dużo artystów, których zaprosiłem z Ameryki Południowej. Mieli mnie tam spotkać, organizowałem też spotkanie dla aktorów, było dużo osób, które po prostu mnie tam oczekiwały, więc zdecydowałem si�