Zdarzenie jest błahe. Pewien paryski lekarz kupił sobie obraz. Obraz jest spory, kosztował też niemało. Nie ma na nim nic. Ot, białe płótno, na którym z trudnością dostrzec można wypukłe ukośne paski. Również białe. Serge lubi sztukę, chodzi na wystawy, od dawna pragnął mieć ten obraz. A więc go kupił. Może dla kaprysu, ze snobizmu, a może w owej nieskazitelnej bieli rzeczywiście odkrył piękno i utajone wibracje? Serge ma przyjaciół, Marc jest inżynierem aeronautyki, Yvan sprzedawcą w branży papierniczej. Od lat piętnastu regularnie spotykają się co tydzień, aby wspólnie spędzić wieczór w kinie, knajpie, kawiarni, odreagować w ten sposób minione monotonne dni. Niewinny obraz wywołuje spore między nimi zamieszanie. Pogwarki o sztuce zamieniają się w kłótnie, wreszcie w rozrachunek z życiem. Nieciekawym, jak się okazuje, nie spełnionym. Za sprawą białego płótna bliscy sobie dotąd ludzie nie są już pewni, co ich tak naprawdę ł�
Tytuł oryginalny
Sztuka
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości Kulturalne nr 49