EN

26.06.2008 Wersja do druku

Sztuczka dla sztuki

"Livietta e Tracollo" w reż. Wacława Jankowskiego w Krakowskiej Operze Kameralnej. Pisze Monika Partyk w Ruchu Muzycznym.

,,Cudowna siła geniuszu: tchnąć życie w trupa" - orzekł włoski muzykolog Giuseppe Radiciotti, pod słowem "geniusz" mając na myśli muzyczny talent Giovanniego Battisty Pergolesiego, "trupem" nazywając libretto jego intermezza Livietta e Tracollo. Istotnie: to, że napisane w 1773 roku intermezzo "La serva padrona" stało się podręcznikowym początkiem opery komicznej, zaś ledwo o rok późniejsze, zdaniem wielu przewyższające je kunsztownością muzyczną "Livietta e Tracollo" pozostaje znane niemal tylko z encyklopedii, jest skutkiem libretta popełnionego przez Tomasa Marianiego. O ile bowiem la serva Serpina otwiera długą listę subretek wystawiających przemyślne i urocze nawet dziś żądełka, o tyle zawiłe perypetie Livietty i Tracolla wystawiają na ciężką próbę nasze pojmowanie i odporność na absurd. A szkoda, bo muzyka tego intermezza, skomponowanego do opery seria Adriano in Siria, broni się arcydzielnie. Paradoksalnie, jej siłą jest absolutna

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sztuczka dla sztuki

Źródło:

Materiał nadesłany

Ruch Muzyczny nr 13/22.06

Autor:

Monika Partyk

Data:

26.06.2008

Realizacje repertuarowe