EN

9.12.2004 Wersja do druku

Szpetni beznamiętni

"wujaszekwania.txt" w reż. Moniki Pęcikiewicz w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Recenzja Jarosława Zalesińskiego w Życiu.

Gdy kopiujemy plik w formacie txt, niektóre aplikacje mogą zostać utracone. Czechowowski "Wujaszek Wania" w Teatrze Wybrzeże wystawiony jako "wujaszekwania.txt", stracił ich tak wiele, że nawet tytuł trzeba było konwertować. Swoboda i oryginalność, o jaką stara się reżyser spektaklu, Monika Pęcikiewicz, daje, o dziwo, wrażenie powtarzalności. Akcja przeniesiona do klubu, motelu lub bufetu, pokolenie X jako prawdziwy bohater widowiska, sceny miłosne pod prysznicem (w gdańskim spektaklu - w kabinie toalety), więcej niż soczyste kwestie, hojnie dopisywane autorowi (np. o męskiej masturbacji) - ten sam slajd wyświetlany jest, jak słychać, i w innych teatrach. Jeśli jednak nawet spektakl Pęcikiewicz wpisuje się w stereotyp przedstawień a la moderne, nie znaczy to, że trzeba odmawiać mu myśli i konsekwencji. Można by powiedzieć, że "wujaszekwania.txt"" rozpoczyna się tam, gdzie "Wujaszek Wania" się skończył, że konsekwentnie poprowadzony jest jako prz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szpetni beznamiętni

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie nr 277/9.12.

Autor:

Jarosław Zalesiński

Data:

09.12.2004

Realizacje repertuarowe