Współczesna radziecka dramaturgia historyczna kontynuując tradycje wielkiej romantyki rewolucyjnej, tradycje Wiszniewskiego, Treniewa, Pogodina wchodzi wyraźnie w nowy okres. Istotą jego jest rozszerzenie obrazu, ambicją - pogłębienie spojrzenia. W miejsce patetycznych fresków o wyraźnym, plakatowym charakterze narzucającym teatrom styl i klimat - takich chociażby jak "Przełom" Ławreniewa - spotykamy się z większą dyscypliną relacji, a stosunek do prawdy historycznej i działającego człowieka jest tu rzetelniejszy i bardziej krytyczny. Rzetelniejszy - to znaczy bliższy temu, co o wydarzeniach i ludziach mówi nam dzisiaj historia. Trzydziestopięcioletni Michaił Szatrow, autor dramatu "Szósty lipca", jest typowym reprezentantem tego nurtu. Jeszcze nie wyzwolonego z potężnej tradycji radzieckiej romantyki, ale głodnego już faktografii i historii. Jeszcze tkwiącego w konwencjach lat trzydziestych, ale świadomego odrębności i po
Tytuł oryginalny
Szósty lipca
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Robotnicza nr 278