EN

1.06.2012 Wersja do druku

Szokująca kuracja

"Kobieta z zapałkami" w reż. Aleksandry Koniecznej w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.

Chciałoby się o tym spektaklu jak najszybciej zapomnieć, ale nie jest to możliwe. Dramat "Kobiety z zapałkami" wciąż jątrzy i porusza. Spektakl "Kobieta z zapałkami" w Teatrze Narodowym dedykowany jest zmarłej w 2010 roku Gabrieli Kownackiej, którą tekst "Dziewczyny z zapałkami" rosyjskiego pisarza Klima zaintrygował na tyle, że zamówiła tłumaczenie. Wraz z reżyser Aleksandrą Konieczną rozpoczęły próby. Niestety, diagnoza lekarzy o nieuleczalnej chorobie Gabrieli Kownackiej przekreśliła ich plany. Po latach A. Konieczna wróciła do pomysłu wystawienia "Kobiety z zapałkami", ale scenariusz napisała własny, jedynie inspirowany oryginałem. Do monologu kobiety walczącej z depresją po zabójstwie męża wprowadziła dwie postacie męskie: męża i ojca. Nie był to chyba pomysł trafny, gdyż jak sama mówi, urzekła ją oniryczna poetyka tekstu, nękające bohaterkę senne koszmary, a przez relacje z obecnymi na scenie osobami nabrały one dosłowności

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szokująca kuracja

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny nr 22/03.06 dodatek

Autor:

Hanna Karolak

Data:

01.06.2012

Realizacje repertuarowe