"W małym dworku" w reż. Linasa Zaikauskasa w Nowym Teatrze w Słupsku. Pisze Katarzyna Wysocka w Gazecie Świętojańskiej.
Wejherowska premiera "Małego dworku" to już drugi spektakl ( po "Boeing, Boeing") w krótkim czasie pokazany w odsłonie premierowej, który dzięki współpracy Wejherowskiego Centrum Kultury i Nowego Teatru w Słupsku mógł być pokazany szerszej publiczności. To przykład kreatywności lokalnych animatorów kultury, wychodzących poza obszar własnych komitetów wyborczych. Spektakl wyreżyserowany przez Litwina Linasa Zaikauskasa był przykładem poprawnego spojrzenia na tekst Witkacego przede wszystkim dzięki kreacjom młodych aktorów. Premiery słupska i wejherowska odbyły się w ramach tegorocznego Festiwalu Twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza. Reżyser nie polemizował z założeniami Witkacego, nie zaproponował nowych, prowokacyjnych tez, skupił się na dokładnym wyczuciu formy i treści dramatu, który podważa założenia dramatu realistycznego. Było więc onirycznie, na pograniczu prawdy czasu i prawdy obrazu. Widmo Anastazji Nibek wprowadzało dezil