Trochę mi żal (a co tam trochę: bardzo!), że tak poważna rozprawa o kondycji współczesnego człowieka rozgrywać się będzie nie w Gdańsku, aspirującym do roli kulturalnej stolicy Europy, lecz w Kartuzach. Przy całym szacunku. Ogromnie im zazdroszczę i równie ogromnie gratuluję - o projekcie kartuskiej Galerii Refektarz "Dwa teatry jeden los", prezentującym twórczość Józefa Szajny i Mariana Kołodzieja, pisze Tadeusz Skutnik w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
To się musiało w końcu zdarzyć. Ci dwaj artyści musieli się spotkać. Oczywiście. Tylko nikt wcześniej na to nie wpadł i co dziś wydaje się oczywistością - jest wielkim odkryciem. Autorką tego odkrycia jest dr Zofia Watrak, obecnie - dyrektor kartuskiej Galerii Refektarz. W najbliższą sobotę, 14 czerwca, odbędzie się tam (ul. Klasztorna 5, godz. 19.00, wstęp wolny) wernisaż obiektów artystycznych pierwszego z binarnego układu artystów, spiętych w jednym projekcie pod nazwą "Dwa teatry jeden los": Józefa Szajny [na zdjęciu]. Na początku sierpnia pojawi się tam drugi: Marian Kołodziej. Pierwszy będzie obecny w zgromadzonych tu jego pracach scenograficznych i autonomicznych ("Mrowiska"); najstarszych z lat pięćdziesiątych. Drugi pojawi się w postaci filmu Marka Mikosa, bo głównie chodzi o specyficzny rodzaj jego prac: "Klisze pamięci", które już na dobre wrosły w podziemia klasztornego kościoła franciszkanów w Harmężach. Wspólnym mia