"Trip 71" w reż. Igora Gorzkowskiego Studia Teatralnego Koło w Centralnym Basenie Artystycznym w Warszawie. Pisze Przemysław Skrzydelski w Dzienniku Gazecie Prawnej - dodatku Kultura.
W długo oczekiwanym przedstawieniu Studia Koło "Trip 71" jego autor Igor Gorzkowski wysyła do widzów paradoksalny jak na specyfikę teatru komunikat: zamiast oglądać spektakl, idźcie do kina! Sztuka pozostaje raczej szkicem godnym rozwinięcia niż równoprawną słynnemu filmowemu odpowiednikowi adaptacją zapisków kronikarza lat 70. Na początku musiała być fascynacja prozą Huntera S. Thompsona i scenariuszem Terry'ego Gilliama, potem niepewność. Jak poprowadzić spektakl, czy konkurować z głośnym filmem, czy też dokonać własnej wariacji wokół powieści amerykańskiego kronikarza lat 70.? Trudno osądzić, jaką drogę Gorzkowski ostatecznie wybrał, ale z pewnością nie zaryzykował na miarę swoich możliwości. Dla kogoś, kto widział "Las Vegas Parano", najnowszy spektakl Studia Koło może być już tylko scenicznym przeniesieniem wiążących scen z filmu. Jeżeli zaś ktoś widzi tę historię po raz pierwszy, zyskuje niewiele więcej. Bo "Tri