"Dobrze się kłamie" w reż. Marcina Hycnara w Teatrze Studio Buffo w Warszawie. Pisze Magda Kuydowicz w Teatrze dla Wszystkich.
O szkatułkowej szczerości opowiedział mi kiedyś terapeuta i seksuolog - Wiesław Sokoluk. Mądra teoria głosi, że bliskiej osobie możemy i powinniśmy mówić tylko tyle prawdy o naszym związku, ile jest ona w stanie unieść. W praktyce i na scenie bywa niestety inaczej. Spektakl " Dobrze się kłamie", w błyskotliwej i sprawnej reżyserii Marcina Hycnara, oparty na włoskim filmie Paolo Genovese, mówi właśnie o tym. Ile możemy stracić, decydując się na całkowitą szczerość w relacji z przyjacielem, kochankiem, mężem czy żoną. Pomysł na jawne czytanie esemesów i rozmowy na zestawie głośnomówiącym przez telefony komórkowe, przy winie w gronie przyjaciół, jest z piekła rodem. Każdy ma jakieś wstydliwe tajemnice, których nie chce ujawniać. Grzeszki i namiętności, których lepiej nie wyciągać na światło dzienne. Kompleksy i zahamowania w intymnej sferze życia, z którymi się zmaga. Czy fakt, że bliscy się o tym dowiedzą jest pożądany i