To było wczoraj. W świetle reflektorów kłaniali się "Szewcy". Odłożyli kopyta, młotki, szydła, ludzie mocno bili brawo, a oni ocierali pot i uśmiechali się. Dobra passa trwa już cztery lata. Od października 1932 roku. Wczorajsze oklaski były najgorętsze i najdłuższe. Trudno się dziwić, to była... SZEWSKA SETKA!!! Sto przedstawień "Szewców" Stanisława Ignacego Witkiewicza na dużej scenie Teatru Polskiego we Wrocławiu obejrzało według raportów kasowych prawie 40 tysięcy widzów. Spektakl wyreżyserował stawiający wówczas pierwsze samodzielne kroki w zarodowym teatrze - Jacek Bunsch. Scenografię zaprojektowali - Wojciech Jankowiak i Michał Jędrzejewski, muzykę skomponował - Zbigniew Karnecki, a plastyką ruchu zajęła się - Klara Kmitto. Sceniczne dzieje tej "naukowej sztuki ze śpiewkami w trzech aktach" napisanej w roku 1934 najlepiej oddają zawiłość naszego życia teatralnego. Drukiem "Szewcy" zostali wydani dopiero w roku 1948. Jednak
Źródło:
Materiał nadesłany
"Gazeta Robotnicza" nr 43