EN

17.12.1982 Wersja do druku

Szewska pasja

HONDY ryczące do wtóru Słowackiemu, Kaligula skaczący widzom po głowach - wszystko to nic w porównaniu z tym, na co odważył się nasz rodzimy Teatr Osterwy. Henryk Sobiechart wspina się po balkonach sali widowiskowej ze sprawnością King-Konga na drapaczu chmur. Komiksowe maszkarony wpadają na scenę jak z czwartego wymiaru. Hanna Pater gnie się w sex-ekstazie, Marek Prażanowski nawet na łańcuchu nie pozwala okiełznać swych szaleńczych żądzy. Strażnicy reżimu walczą z siłami rewolucji w czystym stylu kung-fu a Ludwik Paczyński tak zapamiętuje się w graniu, że nie daje się dobić ani toporem, ani rewolwerem. Wszystko to jest możliwe, bo kolejna premiera na naszej dramatycznej scenie to "Szewcy" Stanisława Ignacego Witkiewicza. Witkacy - a więc hulaj dusza piekła nie ma. To nie klasyk, za którym ujmie się zgrzybiały filolog. Programowo nieuczesany, zakładający z góry, że istotnymi twórcami dzieła s�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szewska pasja

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Lubelski nr 209

Autor:

juga

Data:

17.12.1982

Realizacje repertuarowe