LAWINA sztuk, w których dominują rozważania nad przebiegiem dziejów ludzkości, niepokoje tej twórców o los świata i człowieka, niech wymienię tylko niektóre: "Faust" Szajny w Teatrze Polskim, "Pasja doktora Fausta" Sity w Teatrze Narodowym, "Biesy" Camusa w Teatrze Ateneum czy "Ptak" Szaniawskiego w Teatrze Ziemi Mazowieckiej. Największym głazem lawiny jest niewątpliwie sztuka Stanisława Ignacego Witkiewicza "Szewcy" (naukowa sztuka ze śpiewami w 3 aktach, w reżyserii Macieja Prusa, ze scenografią Łukasza Burnata, wystawiona w "Ateneum". Kto w latach powojennych oswoił się jako tako ze sztukami Witkacego, ten zapewne ze spokojnym sercem kupił bilet do "Ateneum" licząc na jeszcze jedną zabawę - fantazję, widowisko, w którym sen miesza się z rzeczywistością, a niewyczerpany w pomysłach autor za pośrednictwem reżysera nie pozwoli publiczności na chwilę odprężenia. To, co oglądamy w "Ateneum" przerasta wszelkie oczekiwania, Witkacy pisał "Szewców
Tytuł oryginalny
Szewska pasja
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Mazowiecka nr 277