Nazwisko Witkiewicza na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy wielokrotnie widniało na afiszach w naszym mieście. Pierwszą próbą zbliżenia tego autora szczecińskiej publiczności było przedstawienie "Szewców" zaprezentowane przez Teatr "13 Muz" w listopadzie ub. r. Kilka dni potem zobaczyliśmy drugą sztukę Witkacego "Kurkę wodną", w wykonaniu zespołu warszawskiego Teatru Narodowego.
I oto "Szewcy" - po raz drugi w interpretacji Teatru Studenckiego "Kalambur". Przedstawienie, wystawiane przez zespół z Wrocławia, odniosło w minionym roku wiele sukcesów, przynosząc wykonawcom kilka nagród na festiwalach studenckich. Zaprezentowanie szczecińskiej publiczności Witkacego, pisarza, który w literaturze polskiej był prekursorem współczesnej dramaturgii ma szczególne znaczenie. Daje bowiem możność pokazania drogi, którą przeszedł współczesny teatr, ułatwia jego zrozumienie oraz w pewnym stopniu, jest kluczem do jego właściwego odczytania. W warunkach Szczecina jest to tym ważniejsze wydarzenie, że w ostatnim okresie na scenach naszych teatrów często były wystawiane sztuki ze współczesnego repertuaru polskiego i obcego, chociażby wymienić tu Mrożka i Ionesco. Gościnne występy Teatru "Kalambur" były tym ciekawsze, że zaprezentowano inną interpretację "Szewców". W odróżnieniu od szczecińskiego, było to pełnospektaklowe przedstaw