"Przypadki Pana von K." w choreogr. Ewy Wycichowskiej w Polskim Teatrze Tańca w Poznaniu. Pisze Ewa Obrębowska-Piasecka w Gazecie Wyborczej.
Najnowsza premiera Polskiego Teatru Tańca "Przypadki Pana von K." to spotkanie aktora i tancerzy. Trzy kroki w przód i jeden wstecz w poszukiwaniu scenicznej prawdy. Inspiracją do przedstawienia były listy Heinricha von Kleista, ale też jego życie i dramaty. Autorka choreografii i reżyserii Ewa Wycichowska nie opowiada jednak biografii romantycznego pisarza. Skupia się raczej na tytułowych "przypadkach", które mogą dotyczyć każdego artysty konsekwentnie i bezwzględnie skupionego na sztuce, odwróconego od świata zewnętrznego, od ludzi - także tych, którzy go kochają. Słowo sztuka da się zastąpić nauką, pracą, pasją. Samotności, która może stać się ich konsekwencją, nie trzeba zastępować. Jest zawsze taka sama. Hałas i cisza Przestrzeń wyznaczają tu zaprojektowane przez Bohdana Cieślaka liczne trójkąty: rozświetlające się na podłodze, podwieszone pod sufitem, rozsypane po scenie jako lustra. Monstrualna stalowa konstrukcja z każdą