EN

10.04.1998 Wersja do druku

Szepty, krzyki, wyciemnienia

Agnieszka {#os#350}Glińska{/#} wystawia "Trzy siostry" Antoniego Czechowa w ciasnej przestrzeni Małej Sceny Teatru Powszechnego w najbliższym kontakcie z publicznością. Główne role obsa­dza wbrew stereotypowi. Jednak jej reżyseria budzi tym razem sporo zastrzeżeń. Przedstawienie Agnieszki Gliń­skiej zaskakuje. "Trzy siostry" - dramat na kilkunastu aktorów i dużą zazwyczaj przestrzeń, upy­cha na Małej Scenie Teatru Powszechnego i rzecz jasna nie robi tego przez przypadek. Nie jest to oczywiście interpretacja zupełnie nowa. Rosyjski reżyser. Siergiej Arcybaszew zapraszał niegdyś wi­dzów do zaimprowizowanego mieszkania sióstr Prozorow, by tam podglądali ich codzienne ży­cie. Krzysztof Babicki uczynił po­dobnie w spektaklu gdańskiego Teatru Wybrzeże. W ubiegłym se­zonie po Czechowowski dramat sięgnęła Barbara Sass umieszcza­jąc akcję w wąskim pasażu mię­dzy rzędami publiczności. W przedstawieniu warszaw­skiego Teatru Powszechnego cały cza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szepty, krzyki, wyciemnienia

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy Nr 85

Autor:

Jacek Wakar

Data:

10.04.1998

Realizacje repertuarowe