XLI Międzynarodowe Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora we Wrocławiu. Pisze Mariusz Urbanek w Odrze.

Bohaterem 41. Wrocławskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora byf William Szekspir. Arcymistrz dramatu, który nie napisał ani jednego monodramu, okazał się mistrzem także monodramu. Dowiódł tego pierwszy dzień Spotkań, podczas którego widzowie obejrzeli aż pięć spektakli opartych na tekstach Szekspira. Od paru lat takie monograficzne cykle spektakli stały się firmową specjalnością WROSTJA (wystarczy przypomnieć siedem wykonań "Kontrabasisty" Patricka Süskinda w 2003 roku czy ubiegłoroczną prezentację sztuk amerykańskiego dramaturga ormiańskiego pochodzenia Erica Bogosiana). Szekspirowski nurt Spotkań uzupełniły jeszcze oparte na jego tekstach etiudy studentów wrocławskiej PWST oraz sesja "Szekspir w teatrze jednego aktora", połączona z promocją poświęconych teatrowi Szekspira książek prof. Andrzeja Żurowskiego. Możliwość obserwowania, jak ze słowem Szekspira zmagają się obsypana nagrodami Lidia Danylczuk z Ukrainy (za "Ryszarda po Ryszardzie