Historia o miłości dwojga młodych ludzi, którym na drodze do szczęścia staje cały świat - czy to nie banał? Nawet jeśli wychodzi spod pióra samego Szekspira? Popełnione przez niego (w 1597 roku) dzieło "Romeo i Julia" mimo to doczekało się już wielu adaptacji. Pół roku temu, dzięki duetowi Januszów: Józefowicza & Stokłosy, losy najsłynniejszych kochanków zostały zaadaptowane na warunki musicalowe. Tyle że przefiltrowane przez ducha czasu. W miniony weekend katowicki Spodek podczas czterech spektakli zanotował komplet publiczności. Wszyscy chcieli zobaczyć współczesną wersję "Romea i Julii", najnowszego musicalu polskich gigantów tego gatunku - warszawskiego Teatru Buffo. Zawiódł się ten, który spodziewał się rewolucji. Historia podobna do pierwowzoru, choć z punktem ciężkości przeniesionym na konflikt pokoleń, co najbardziej zobrazowane zostało na przykładzie rodziny Capulettich. - Pani Capuletti to osoba zbyt skoncentrowana na sobie. M
Tytuł oryginalny
Szekspir zawładnął Spodkiem
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Zachodni nr 56