Zaskoczenie? W kategorii przedstawienie sezonu Bursztynowy Pierścień 2004 przypadł kabaretowemu spektaklowi Piwnicy przy Krypcie "Dzieła wszystkie Szekspira (w nieco skróconej wersji)". A Pierścień dla aktora otrzymał Grzegorz Falkowski za Konrada w "Wyzwoleniu" - rolę ważną, poważną i daleką od efekciarstwa - o wynikach teatralnego plebiscytu w Szczecinie pisze Artur D. Liskowacki
Zaskoczenie, że zabawa w teatr - będąca chwilami szarżą na pograniczu błazenady - zdystansowała "prawdziwe" spektakle, a istotne i raczej mało popularne myśli na temat współczesności i Polski, które niosła ze sobą rola Konrada, mogą wywołać takie plebiscytowe poparcie? Może i zaskoczenie. Ale - pamiętając o tym, że Bursztynowy Pierścień jest przede wszystkim zabawą, a nie obowiązującą miarą wartości i wyznacznikiem skali ocen - jest w tym też jakiś sygnał. Że w cenie są dziś - z jednej strony - spektakle prześmiewcze opisujące rzeczywistość, z drugiej zaś - że nie zamykamy oczu i uszu na spektakle do "podobania się", trudne, skłaniające do refleksji, nie przypochlebne w stosunku do naszych wyobrażeń o sobie i świecie. Że jest w tym rozdwojeniu pewna sprzeczność? Nie wiem. Bo jest w nim może raczej znak, że chcemy oglądać i lubimy teatr zróżnicowany, a dopełniający się w takim akurat zróżnicowaniu. Znamienne zresztą,