EN

22.09.1970 Wersja do druku

Szekspir w pełnym blasku

Przedstawienie jest znakomite - co stwierdzam mimo wrodzonej niechęci do podobnych przy­miotników wartościujących. Daw­no już w Krakowie nie oglądaliś­my spektaklu przynoszącego wi­dzowi radość dosłownie z wszy­stkiego, co dzieje się na scenie i poza nią (tym razem nie było ilu­stracji muzycznej z taśmy - na galerii teatralnej bardzo dobre kompozycje Zygmunta {#os#1233}Konieczne­go{/#} wykonywał zespół kameralny). Dawno już w Polsce (a może i poza naszym krajem?) nikt nie wystawił w taki sposób "Snu no­cy letniej" {#au#136}Szekspira{/#}, moim zda­niem jednego z najtrudniejszych dla scenicznej interpretacji utwo­rów wielkiego Anglika. Szekspira w tak pełnym blasku zawdzięcza­my reż. Konradowi {#os#6236}Swinarskiemu{/#} i zespołowi Teatru Starego, także scenografii Krystyny {#os#1120}Zachwato­wicz{/#} i wspomnianej już muzyce Koniecznego. Kolejnych realizatorów "Snu nocy letniej'' od dawna ściga po­kusa, aby uczynić z owej sztuki widowisko ba

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szekspir w pełnym blasku

Źródło:

Materiał nadesłany

Echo Krakowa nr 222

Autor:

Jan Pieszczachowicz

Data:

22.09.1970

Realizacje repertuarowe