I W opowiadaniu "Tak to robiono w Odessie" Froim-Gracz wydaje swoją opinię o Beni Krzyku: "Benia mówi mało, ale człowiek ma chęć, żeby on jaszcze coś powiedział". Zmierzch jest sztuką o szekspirowskim oddechu, napisaną "smacznym" językiem barwnego światka żydowskiego dawnej Odessy. Ten dramat przywodzi analogie z Królem Learem. Szekspir zstąpił do Odessy z wyżyn klasycznych mitów, tragedia władcy zastąpiona została porachunkami żydowskiej rodziny Krzyków na odeskim przedmieściu, zmierzchem życia i patriarchalnej pozycji głowy rodziny - przedsiębiorcy przewozowego Mendla, historią ujarzmienia go przez synów - bandytę Benie i urlopnika-huzara Lowkę. "Smacznie" przewrotny język na pół groteskowych a równocześnie potraktowanych serio postaci służy tematowi o wymiarze ogólnoludzkim i uniwersalnej nośności filozoficznej, nadaje bohaterom - bez uwzniośleń ale poprzez samą wymowę ich losu - rangę bliską szekspirowskim symbolom. W twórczości
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr