"Kupiec wenecki" w reż. Nory Somaini w wykonaniu Bremer Shakespeare Company na XIII Międzynarodowym Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku. Pisze Mateusz Jażdżewski w Gazecie Szekspirowskiej.
Nie chodzi bynajmniej o kryzys twórczy, ani brak pomysłu na realizację. Kiedy rynki nieruchomości przeżywają stagnację, indeksy giełdowe pikują, a administracja wielu światowych rządów próbuje pobudzać gospodarkę, Bremer Shakespeare Company przedstawia współczesny pomysł na odczytanie "Kupca Weneckiego". Istotą spektaklu z Niemiec jest ukierunkowanie uwagi widza na wątek finansowy. Wszyscy bohaterowie przedstawieni są jako więksi lub mniejsi przedsiębiorcy we współczesnym kostiumie. Reżyserka Nora Somaini umieściła swoich bohaterów w saunie, typowym dla załatwiania dzisiejszych interesów miejscu. Antonio i Shylock dywagują o istocie procentów i długach podczas zwiększania temperatury i ochładzania wodą. Trzeba przyznać, że to uwspółcześnienie udane. Do oryginalnego tekstu dodano kilka żartów, będących satyrą na quasi-businessmanów, żyjących m.in. według zasad nouvelle couisine. Porcja poczęstowana przez Shylocka przekąską, odpo