Sobotni spektakl "Miarka za miarkę" w Starym Teatrze zakończył się trzydzieści kilka minut po godzinie 20. Publiczność kilkakrotnie wywoływała artystów na scenę. Kurtyna przy gromkich oklaskach wędrowała w górę i w dół. Po kolejnym wyjściu aktorów, na proscenium przed zespół wyszedł zatroskany Krzysztof Globisz i zakomunikował: - "Bardzo dziękujemy za oklaski, ale chcę powiedzieć, że Polska prowadzi z Białorusią 1-0". Widownia pozwoliła obejrzeć artystom dalszy ciąg meczu bez sprzeciwu.
Tytuł oryginalny
Szekspir i piłkarze
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Polski nr 236