"Macbett" Eugene'a Ionesco pod opieką reżyserską Mateusza Przyłęckiego w Teatrze PAPAHEMA w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej- Białystok.
Ci, co jeszcze nie widzieli - w środę (13.01) zobaczyć powinni koniecznie. Miks jest odważny i brawurowy - Szekspir, Ionesco, disco-polowy rytm, pole golfowe i grill. Czy w tym wszystkim nie zagubi się Makbet i jego historia? Bynajmniej, wręcz wybrzmi jeszcze bardziej - to Makbet na miarę naszych czasów. I przerażająca opowieść o żądzy władzy. "Macbetta" w Teatrze Dramatycznym pokazują niezależni twórcy Bardzo ciekawy, inteligentny spektakl sporządził Teatr Papahema, niezależna grupa wywodząca się ze studentów i absolwentów białostockiej Akademii Teatralnej, która korzysta z gościny Teatru Dramatycznego (godz. 19). Teatr gra brawurowo, ma pomysł na siebie i swój repertuar, a co kolejny spektakl, to niespodzianka. Aktorzy konsekwentnie sięgają po sztuki już, nieco niesłusznie, zapomniane: jakiś czas temu wyciągnęli z lamusa "Moliera z urojenia" według Bułhakowa, kilka miesięcy temu pokazali adaptację sztuki "Ich czworo" Gabrieli Zapolskiej, a te