W nowożytnej kulturze europejskiej przeplatały się dwie tendencje w sztuce. Albo była traktowana jako dosłowne zwierciadło życia, albo jako pole gry wyobraźni, fantazji, poezji. W obu nurtach zrodziły się wspaniałe dzieła. Jednak w różnych czasach dominowała jedna z tych podstawowych tendencji. Wystarczy przyjrzeć się naszemu romantyzmowi i pozytywizmowi, aby to sobie wyraźnie unaocznić. A jaka powinna być sztuka naszych czasów? Współczesny Polak jest spadkobiercą tak romantyzmu, jak i pozytywizmu, choć kolebką polskiego ducha był przede wszystkim romantyzm. Współczesny Polak jest jednak także obywatelem Europy, partycypuje w nowoczesnej cywilizacji i choć mu towarów na rynku nie staje, ma rozbudzone apetyty konsumpcyjne. W dylemacie postawionym przez Fromma: "mieć czy być" skłania się do wyboru tego pierwszego. W stosunku do sztuki wyraża się to tym, że lubi sztukę konsumować jak każdy inny produkt, lekko, łatwo i przyjemnie.
Tytuł oryginalny
Szekspir bez poetyckiego czaru
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Robotnicza Nr 84