- Cezary Morawski nie udzielił komisji konkursowej pełnej wiedzy, jeśli chodzi o swoje zarządzanie finansami w przeszłości - twierdzi Olgierd Łukaszewicz, prezes ZASP. - Przez jego niegospodarność ZASP znalazł się na skraju upadłości. Rozmowa z Olgierdem Łukaszewiczem, prezesem Związku Artystów Scen Polskich, aktorem teatralnym i filmowym.
Magda Piekarska: Wygląda na to, że bunt artystów we Wrocławiu niewiele da. Marszałek Dolnego Śląska uważa, że zarząd województwa nie ma wyjścia - musi powołać Cezarego Morawskiego na stanowisko dyrektora Polskiego. Chyba że doszuka się rażących naruszeń natury formalnej w procedurze konkursu. Olgierd Łukaszewicz: Ja bym się zastanawiał, czy dokonano w jej trakcie przeglądu działalności zarządczej kandydata. Moim zdaniem nie. Z wypowiedzi marszałka czerpię wyobrażenie, że kandydat opowiedział o swoich inwestycjach w obligacje Stoczni Szczecińskiej, ale słowem nie zająknął się o polityce inwestycyjnej, jaką prowadził z ramienia ZASP-u. O tej drugiej kwestii milczą też media. W sprawie stoczni był werdykt sądu, konkret, na którym można się oprzeć. - Ale ta druga sprawa jest równie poruszająca. Tam był wyrok, tu wynik ekspertyz, które potwierdziły niegospodarność. Ja sam zastałem ZASP na skraju upadłości, co potwierdzi wie