EN

9.01.2012 Wersja do druku

Szczur, czyli rzecz o przystosowaniu

"Szczur" w reż. Agaty Biziuk w Teatrze Lalek Pleciuga w Szczecinie. Pisze Anna Łukaszuk w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

"Szczur" jest sprawnie zagraną i dobrze wyreżyserowaną sztuką o współczesnym społeczeństwie, braku wartości, manipulacji, stereotypach. Jednak w walce ze schematycznością momentami zahacza o banał Autorem tekstu, na podstawie którego powstał spektakl, jest Szekeniuk. Pełna nazwa monodramu wykonywanego przez Rafała Hajdukiewicza to "Szczur, czyli wyścig po koju". Ów koj to nic innego,jak prycza w więziennej celi. Celi, która symbolizuje pewnego rodzaju matnię. To tu spotykają się obaj bohaterowie dramatu - Kandydat 1 i Kandydat 2. Obaj odsiadują wyroki. Pierwszy jest robotnikiem budowlanym. Jak sam twierdzi, nie interesuje się niczym. Zwłaszcza polityką. Żyje prosto, nie zastanawia się nad życiem ani zasadami, które nim rządzą. Ot, tak sobie trwa z dnia na dzień. Po fajrancie idzie na balety, gdzie wyrywa laski. Ma swoją mądrość. Choć pozornie niezbyt głęboką. Kandydat 2 jest politykiem. Na studiach niespełniony poeta, niespodziewanie zorien

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szczur, czyli rzecz o przystosowaniu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Szczecin nr 6

Autor:

Anna Łukaszuk

Data:

09.01.2012

Realizacje repertuarowe