Po raz trzeci Mędrcy ze Wschodu przybędą do Szczecina, by złożyć pokłon dzieciątku Jezus. Spotkają rapującego Heroda, zawitają w Wielkiej Republice Przyjemności, będą obserwować ognistą walkę dobra ze złem. Orszak Trzech Króli już w niedzielę
Dwa lata temu Kacper, Melchior i Baltazar przemierzali ulice Szczecina jeepami willis z okresu II wojny światowej, rok temu przybyli konno. Jak będzie tym razem? - Wszystko wskazuje na to, że ponownie będą podróżować konno. Ale orszak jest dynamiczną strukturą i ciągle coś się zmienia - zastrzega Daniel Paszun, współorganizator wydarzenia. - W Szczecinie jest mnóstwo fajnych ludzi, którzy sami z siebie chcą się przyłączyć, pomóc. - Nastawiamy się na to, by było interaktywnie. Tak, by każdy, kto przyjdzie, mógł włączyć się do zabawy - zapowiada Konrad Pachciarek, szef Teatru Abanoia, odpowiedzialny za część artystyczną orszaku. Do udziału w orszaku szykują się m.in. wojowie, templariusze, wikingowie. Udział zapowiedziały teatry ognia, zespoły wokalne, chóry, studenci Akademii Sztuki, Teatr Abanoia, grupa teatralna z Gimnazjum nr 6. - Uczniowie będą namawiać przybyłych do zejścia na złą drogę - zapowiada Paszun. Najważniejsz