"Disco macabre" to kpiąca ze współczesnego świata opowieść o discopolowym tańcu ze śmiercią. Przeboje disco polo zabrzmią w nowych, zaskakujących aranżacjach. To spektakl dla dorosłych.
Tekst dramaturg Piotr Rowicki napisał na zamówienie Pleciugi. Przenosi widzów do świata podziemnego. - Postanowiliśmy, że zrobimy pewien rodzaj przedsionka piekielnego, czarnej dziury, łaźni, czyśćca, w którym należy zrobić rachunek sumienia - mówi Arkadiusz Buszko, reżyser przedstawienia. Zamieszkają w nim DJ Charon oraz jego chórek The Cerbers. Tutaj przybywają muzycy z zespołu disco polo One Takt, którzy trafiają tu po wypadku samochodowym. Wcześniej grali na stypie. - Rozpoczyna się ich przesłuchiwanie, a następnie licytacja, targ, gra, gdzie najwyższą ceną jest życie. Muzycy są powołani do pewnego eksperymentu muzycznego, jednak nie w brzmieniu discopolowym, ale w zupełnie innych gatunkach - opowiada Buszko. - Razem z dramaturgiem Piotrem Rowickiem przyglądamy się disco polo, ale od strony soulu, punka, jazzu, hip hopu, reggae, klasycznego disco czy rock and rolla. W "Disco macabre" "Jesteś szalona" brzmi w wersji hardrockowej, "Czarne o