EN

29.01.2005 Wersja do druku

Szczecin. "Vivat Moniuszko" na finiszu

Szczecińska opera jako jedyna w Polsce ma w repertuarze wszystkie dzieła sceniczne Stanisława Moniuszki. W niedzielę [30 stycznia] kończy się festiwal, na którym je zaprezentowała.

"Halka", "Flis", "Hrabina," [na zdjęciu] "Verbum nobile", "Straszny dwór", "Paria" - ilu polskich melomanów zna wszystkie te opery? Choć przy nazwisku Stanisława Moniuszki średnio wyedukowany uczeń automatycznie dopisze określenie "ojciec opery narodowej", to - poza "Strasznym dworem" i "Halką" - tych dzieł powszechnie się nie wystawia i nie słucha. Znalazł dla nich miejsce w repertuarze szczecińskiej opery Warcisław Kunc, pomysłodawca i dyrektor artystyczny festiwalu Vivat Moniuszko. Ranga Stanisława Moniuszki jako kompozytora narodowego, którego dzieła przepełnione są patriotyzmem i polską muzyką ludową, jest oczywiście wartością niepodważalną. Jednak po obejrzeniu szczecińskich inscenizacji ma się wrażenie, że same opery też stały się ofiarą patriotycznego mitu. Twórcy szczecińskich przedstawień poprzestali bowiem na tradycyjnych, historyczno-sentymentalnych inscenizacjach, takich z kontuszem i szabelką. Inwencja reżyserska objawiła się

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wybrcza - Szczecin nr 24

Autor:

Ewa Podgajna

Data:

29.01.2005