Słynne dominikańskie miejsce kultu religijnego, debat i dyskusji kończy swój żywot. Do końca tego roku powinno zostać rozebrane. Ale nie będzie. Tymczasowy magazyn rekwizytów będzie tu miała teraz "Pleciuga"
Kaplica, nazywana przez samych dominikanów i wiernych "Bazyliką pod blachą", powstała dwadzieścia lat temu, jako tymczasowe miejsce kultu, do chwili wybudowania kościoła przy klasztorze o. Dominikanów przy pl. Ofiar Katynia. Ale ten czas wystarczył, by stała się miejscem znanym, nie tylko jako kaplica, gdzie odprawiane były msze święte. To tutaj odbywały się debaty społeczno-polityczne, Dominikańska Szkoła Wiary, kaplicę wykorzystywało duszpasterstwo akademickie, w niedzielę odbywały się tu msze dla rodzin z małymi dziećmi. W "Bazylice pod blachą" odbywały się nawet debaty kandydatów na prezydenta miasta. Od 1 stycznia dominikanie oddają miastu bazylikę z przyległym do niej terenem. - Z końcem bieżącego roku wygaśnie czas użytkowania terenu, będącego własnością miasta, na którym dominikanie przed 20 laty wznieśli kaplicę - wyjaśnia syndyk klasztoru o. Paweł Zybura. Wynika to z umowy dzierżawy tego terenu, jaką przed 20 laty zaw