W kwietniowej odsłonie OKNA Teatr Kana zaprasza na spotkanie z trzema niezwykle wyrazistymi wypowiedziami twórców teatralnych, którzy w wyjątkowy sposób rozumieją teatr, sceniczny czas i pracę z tempem.
Każdy pamięta i odczuwa czas trwania spektaklu w inny sposób. Dla jednego widza godzinny spektakl wyda się krótką chwilą, innemu będzie się dłużył do odczuwalnych pięciu. Ten sam moment może u jednego zadziałać w sposób przełomowy, inny wzruszy tylko ramionami. W kwietniowej odsłonie OKNA chciałbym zaprosić na spotkanie z trzema niezwykle wyrazistymi wypowiedziami twórców teatralnych, którzy w wyjątkowy sposób rozumieją teatr, sceniczny czas i pracę z tempem. Imre Thormann to mistrz precyzyjnego budowania obrazów z użyciem najprostszych środków scenicznych: w jego spektaklach centralne miejsce zajmuje wyraźny rysunek postaci, a spektrum jej delikatnych i drapieżnych gestów zastępuje słowa. W onirycznym Fałszywym Dawidzie percepcja widza podąża za perfekcyjnie prowadzoną pracą ciała, gdzie najdrobniejszy szczegół zaczyna mienić się od znaczeń. Benjamin Verdonck zabierze nas z kolei w miniaturową podróż do świata ruchomych minima