W najbliższy weekend – 18 i 19 września – na scenę Opery na Zamku wraca „Romeo i Julia” Ch. Gounoda w reżyserii Michała Znanieckiego, pod kierownictwem muzycznym i batutą Francka Chastrusse’a Colombiera. Premiera odbyła się 14 lutego 2020 roku, później z powodu pandemii udało nam się pokazać ten spektakl jedynie w październiku, zatem mogła go obejrzeć niewielka liczba widzów.
Tytułowi wykonawcy – Victoria Vatutina i Pavlo Tolstoy otrzymali za swoje role nominacje w najważniejszym w Polsce konkursie związanym z muzyką klasyczną – XV Teatralne Nagrody Muzyczne im. Jana Kiepury w kategorii „najlepsza śpiewaczka operowa” i „najlepszy śpiewak operowy”. Franck Chastrusse Colombier otrzymał nominację w kategorii „najlepszy dyrygent”.
Opis:
"Romeo i Julia" Charlesa Gounoda jest liryczną, subtelną i intymną opowieścią o kochankach, która oczarowała cały świat – romans wszech czasów według Williama Szekspira zespolony z liryzmem i dramatyzmem muzyki Charlesa Gounoda. Ukazanie historii wiecznej, niewinnej miłości to jedno, ale najistotniejsza w tej realizacji jest symbolika. Nieustanna walka z przeciwnościami losu i konflikty są kontrą do wielkości uczucia zakochanych. To nie tylko opowieść o pięknej miłości, ale cząstka życia każdego człowieka. Tłem tragedii są czasy elżbietańskie. Inscenizacja oparta jest na szekspirowskim teatrze The Globe. Są zatem drewniane łuki czy kolumny, z którymi jest on kojarzony. Intrygująca dla widza jest niewątpliwie zmiana dekoracji, która w jednej chwili przenosi go z ogrodu do wnętrza i odwrotnie. Na scenie istnieje przepiękny świat dwóch kolorów: miłości młodych kochanków i nienawiści skłóconych rodów. Opera Charles’a Gounoda dzięki swojemu liryzmowi i dramatyzmowi nadała Szekspirowskiemu przesłaniu nowy wyraz. Tylko w pierwszym roku od premiery w 1867 roku wystawiono ją ponad sto razy.
Terminy:
18.09.2021, sobota, godz. 19.00
19.09.2021, niedziela, godz. 18.00
Miejsce: Sala Główna
Ceny biletów: 40-100 zł
Czas trwania: ok. 3 godz. 20 min (w tym dwie przerwy)
Michał Znaniecki, reżyser: „To historia uniwersalna – widza każdej epoki boli nie tylko nieszczęśliwa miłość, ale i świat, który ta miłość kontrastuje. Nic się nie zmieniło od wieków. Nikt nie pozwoli żyć nam bez konfliktów i wrogów. Żadna ideologia nie może sobie na to pozwolić, tak jak i żaden polityk sam nie wygra wyborów. Przestroga ta to bardziej status quo naszego człowieczeństwa. Homo politicus. Szekspir jest dla mnie punktem wyjścia. Jego teatr, bardziej niż tekst, nadaje charakter tej inscenizacji. Mamy prawie Teatr Globe w miniaturze. Upraszcza to przekaz, który łatwiej wbija się w serce. Ale przedstawienie jest też pełne atrakcji: tańca, akrobacji, pojedynków. Odnośnikiem jest teatr elżbietański, właśnie na nim oparłem zamysł scenografii i kostiumów. Jak bardzo będzie to rozpraszać publiczność i oddalać od świata dzisiejszej polityki – zobaczymy. Ufam Szekspirowi i wierzę, że jego świat jest uniwersalny. A kostium można zawsze zdjąć, jak to robią nasi bohaterowie w noc poślubną i wtedy wszyscy jesteśmy… Romeem i Julią”.
Franck Chastrusse Colombier, kierownik muzyczny „Romea i Julii”
„«Romeo i Julia» to bardzo popularne dzieło, wykorzystywane nie tylko w balecie czy w orkiestrowych wykonaniach, ale to dzieło, dzięki któremu wszyscy możemy powiedzieć, że jesteśmy Romeo i Julią. Uważam, że Charles Gounod stworzył jedną z najlepszych oper. I uważam tak nie dlatego, że jestem Francuzem. Bardzo się cieszę, że mogę współpracować z Michałem Znanieckim. Bardzo podoba mi się, jak ta opera została wyreżyserowana. Ponieważ jest to opera z 1867 roku, z pięcioma aktami, baletem, gdybyśmy to zrobili bardzo standardowo, to w dzisiejszych czasach byłaby zbyt ciężka dla publiczności. Inscenizacja Michała Znanieckiego pozwoliła na to, by dzieło mogło być odebrane jako bardzo aktualne”.
Victoria Vatutina, odtwórczyni roli Julii: „Fenomen «Romea i Julii» polega na połączeniu miłości i śmierci. To bardzo drastyczna kombinacja. Tu śmierć obecna jest od początku i od początku wiemy, czym ta historia się skończy. Grobem. Mamy też symboliczne połączenie grobu i łoża małżeńskiego. To wręcz nie do zniesienia, przecież to były dzieci. (…) Chciałabym uczynić widza słuchaczem. Pomóc mu słuchać, czuć, oddać się muzyce. Nie chodzi mi o to, że nie powinien być mniej wrażliwy na stronę wizualną, ale przede wszystkim powinien uaktywnić coś więcej niż oczy. Bo opera potrzebuje większego wysiłku ze strony publiczności. To sztuka elitarna. Chciałabym, żeby ta opera uczłowieczała. Żeby, jak w micie o Orfeuszu, poruszała skały”.
Pavlo Tolstoy, odtwórca roli Romea: „Bardzo lubię tę muzykę. Jest przepiękna! Bardzo melodyjna, dramatyczna, wypukła, pełna… Charles Gounod z niezwykłym pomysłem przełożył dramat Szekspira na jej język. Moim zdaniem fenomen «Romea i Julii» polega głównie na kunszcie kompozytora. Śpiewać w tej operze to sama przyjemność. Dla mnie fakt, że wykonuję partię Romea to wielkie osiągnięcie, bardzo jestem z tego dumny. W sferze libretta opera Gounoda skupiona jest przede wszystkim na dramacie miłosnym młodych kochanków, w porównaniu z dziełem Szekspira nie ma prawie wątków relacji Romea z przyjaciółmi, rodzinami. To mi się podoba – Romeo i Julia… i ich miłość”.
Program: https://www.opera.szczecin.pl/sites/default/files/2020-11/Romeo%20i%20Julia.pdf
Terminy:
18.09.2021, sobota, godz. 19.00
19.09.2021, niedziela, godz. 18.00
Miejsce: Sala Główna
Ceny biletów: 40-100 zł
Czas trwania: ok. 3 godz. 20 min (w tym dwie przerwy)